Dzisiaj nastąpiła inauguracja olimpijskich biegów narciarskich. Pierwszą konkurencją był bieg łączony na 15 km. Wygrała faworytka, czyli Norweżka Marit Bjoergen. Na następnych stopniach podium znalazły się Szwedka Charlotte Kalla oraz kolejna Norweżka – Heidi Weng. Therese Johaug i Justyna Kowalczyk znalazły się poza miejscami medalowymi.
Zawodniczki rozpoczęły rywalizację od przebiegnięcia 7,5 kilometra stylem klasycznym, następnie miały do pokonania 7,5 kilometra stylem dowolnym. Od samego początku biegaczki podzieliły się na kilka grup. W tej prowadzącej znalazły się Marit Bjoergen, Therese Johaug, Charlotte Kalla, Heidi Weng, Aino-Kaisa Saarinen oraz Justyna Kowalczyk.
Nasza rodaczka mimo słynnej już kontuzji stopy, starała się trzymać czołówki. Udawało jej się to do momentu zmiany nart, podczas którego popełniła błąd i upadła. Z punktu zmiany wystartowała ze stratą, której nie była w stanie nadrobić przez cały bieg i ostatecznie zajęła 6. miejsce (+56,1).
Ten bieg okazał się być dramatyczny dla Norweżek, a szczególnie dla Therese Johaug, która podczas biegu dość często prowadziła, aby ostatecznie znaleźć się na najgorszym dla sportowca, 4. miejscu. Możliwe, że stało się tak za sprawą nagłego zrywu, który wykonała podczas ostatniego okrążenia. Bjoergen jednak była czujna, szybko wyrównała, a wraz z nią reszta zawodniczek. Tuż przed linią mety do ataku ruszyła niespodziewanie Charlotte Kalla, przez co wywalczyła sobie drugą pozycję. Zaraz za nią znalazła się Heidi Weng, która zaczyna być znana ze swoich sprinterskich końcówek (np. podczas podbiegu pod górę w trakcie Tour de Ski) i pokonała słabszą w sprincie Therese Johaug.
Na uznanie zasługuje także młodziutka Paulina Maciuszek, która zajęła 29. miejsce. Pozostałe Polski tj. Kornelia Kubińska i Agnieszka Szymańczak, zdobyły odpowiednio 34. i 45. pozycję.
Na mecie pojawiły się zatem łzy, nie tylko Therese, ale całej reprezentacji Norwegii – łzy szczęścia i porażki. Następna konkurencja biegów odbędzie się we wtorek 11. lutego. Będą to sprinty, w których nie zobaczymy Justyny Kowalczyk.
1. | Marit Bjoergen | Norwegia | 38:33.6 |
2. | Charlotte Kalla | Szwecja | +1.8 |
3. | Heidi Weng | Norwegia | +13.2 |
4. | Therese Johaug | Norwegia | +14.6 |
5. | Aino-Kaisa Saarinen | Finlandia | +15.3 |
6. | Justyna Kowalczyk | Polska | +56.1 |
7. | Kerttu Niskanen | Finlandia | +1:01.7 |
8. | Jessica Diggins | USA | +1:31.9 |
9. | Emma Wiken | Szwecja | +1:33.6 |
10. | Masako Ishida | Japonia | +1:34.7 |
… |
|||
29. | Paulina Maciuszek | Polska | 2:27.0 |
34. | Kornelia Kubińska | Polska | 2:45.8 |
45. | Agnieszka Szymańczak | Polska | 3:48.7 |