Siatkarze Aluron CMC Warta Zawiercie nie mieli dużo czasu na odpoczynek po ćwierćfinałowej walce z Indykpolem AZS Olsztyn. W weekend 22-23 kwietnia rozpoczną trudny bój o finał z Jastrzębskim Węglem. Jest to dla zawierciańskiej drużyny nowość, bowiem w ostatnich czasach w głównych bojach przychodziło im walczyć o trofea przeważnie z Zaksą Kędzierzyn-Koźle. Czy taka odmiana wpłynie pozytywnie na zawodników, którym przyjdzie stoczyć bój w domowej Jurajskiej Twierdzy? Okaże się już za parę chwil!
Poprzednie spotkanie w Zawierciu miało miejsce na początku roku. W Jurajskiej Twierdzy Jastrzębski Węgiel musiał uznać wyższość gospodarzy (2:3). Zawodnicy i sztab Aluron CMC Zawiercie wiedzą jednak, że statystyki i historia to jedno, a dyspozycja danego dnia i danego turnieju, to drugie. Wszyscy nastawiają się na trudne zadanie. W analizie tego boju nie można również zapomnieć, że Jastrzębski Węgiel po meczach ćwierćfinałowych odpoczywał dłużej niż Zawiercie.
- Musimy zacząć mocno, bo naszym atutem jest własna hala i przed własną publicznością gramy zdecydowanie lepiej. Czy mamy patent na Jastrzębie? Wygraliśmy u siebie, ale musimy pamiętać, że dostaliśmy mocne baty na wyjeździe. Myślę, że zadecyduje dyspozycja dnia i to, kto będzie bardziej skoncentrowany – podkreśla Michał Szalacha, niegdyś zawodnik Jastrzębskiego Węgla.
Dwa pierwsze mecze półfinałowe Aluron CMC Warta Zawiercie – Jastrzębski Węgiel odbędą się w sobotę i niedzielę (22-23 kwietnia) o godzinie 20:30. Wszystkie bilety zostały wyprzedane, na stronie AluronCMC.pl/bilety mogą natomiast pojawiać się pojedyncze sztuki ze zwrotów. Transmisja obu spotkań w Polsacie Sport.