Mamy to! Kolejny medal z tego pięknego kruszcu, jakim jest złoto przypadł Polakom!

A zawdzięczamy to nie byle, komu, ale wspaniałej dziewczynie z szczerym uśmiechem: Justynie Kowalczyk!!!

Dzisiaj Justyna Kowalczyk pokonała w pięknym stylu wszystkie rywalki w biegu na 10 km techniką klasyczną. Kowalczyk jeszcze przez Igrzyskami była jedną z faworytek do tego tytułu, jednak jej niedawna kontuzja stopy (która okazała się złamaniem) spowodowała, że jej pozycja medalowa nie była już taka pewna.

Kowalczyk nie poddała się i na silnych środkach przeciwbólowych wystartowała w dzisiejszym biegu MIAŻDŻĄC pozostałe rywalki.

Polka wystartowała z numerem 43. Tuż za nią wystartowały kolejno Norweżki Jacobsen, Bjoergen oraz Johaug. Kowalczyk biegła całą trasę z równym tempem, co było na tyle trudne, że dzisiejsze warunki nie sprzyjały ku temu. Temperatura była istnie tropikalna – Amerykanki biegły w koszulkach na ramiączkach!

Mimo to, Kowalczyk na każdym punkcie pomiarowym prowadziła, a nawet zwiększała swoją przewagę nad rywalkami.

Ostatecznie najlepszy czas miała Justyna KOWALCZYK, srebro zdobyła Szwedka Charlotte KALLA, a brąz Norweżka Therese JOHAUG (był to pierwszy indywidualny medal dla Norweżki).

Warto wspomnieć, że inna nasza reprezentantka Kornelia KUBIŃSKA pobiegła dzisiaj bardzo dobrze zajmując ostatecznie 26 miejsce.

Paulina MACIUSZEK uplasowała się na 39 pozycji.