W sobotę w gliwickim klubie Spirala odbył się koncert finałowy Winter Reggae Festiwalu. Tym samym zakończono cykl imprez, gdzie przez kilka dni można było uczestniczyć w różnego rodzaju warsztatach, koncertach i wydarzeniach związanych z jamajskimi rytmami. Wczoraj nastąpiła najważniejsza część imprezy, czyli koncert finałowy z udziałem gwiazd takich jak Izrael, Tabu, Mesajah, Big UP! i Alicetea. Organizatorzy zrobili co do nich należało, gwiazdy dały z siebie wszystko, a publiczność naprawdę rewelacyjnie się przez to bawiła.
Otwarcie klubu nastąpiło o godzinie 17.30, a na samym początku uczestnicy imprezy mogli bawić się przy muzyce zespołu Big UP!, czyli zespołu, który zwyciężył konkurs organizowany przez największy w Polsce festiwal reggae – Ostródę.
Gdy tylko ucichły dźwięki roots i specyficznego głosu wokalistki, na scenie rozkładał się już zespół Alicetea. Zaprezentowali to co potrafią najlepiej, czyli dźwięki reggae jak i nieco mocniejsze brzmienia, oraz (jak powiedział sam wokalista – „to co wychodzi im najmniej”, chociaż my jesteśmy innego zdania) – ska. Publiczność zaraz po zejściu zespołu ze sceny głośno domagała się bisów, czyli im także podobała się każda odmiana Alicetea.
Temperatura rosła coraz bardziej, szczególnie gdy na scenę weszła legenda polskiego reggae, czyli zespół Izrael – najdłużej grający w Polsce zespół tego typu. Przy ich muzyce najmłodsi mogli poczuć klimat dawnych muzycznych czasów, a najstarsi – przypomnieć swoje młodzieńcze koncerty.
Jeżeli już wcześniej atmosfera była żywa i gorąca, to naprawdę szczytów sięgnęła, gdy na scenę wkroczyło Tabu. Zespół uwielbiany nie tylko na Śląsku, skąd pochodzą, ale już w całym kraju. A pierwsze kroki stawiali kiedyś właśnie na Winter Reggae Festiwalu. Pokazali na co ich stać i tak dobrze wczuli się w klimat imprezy, że publika nie chciała wypuścić ich na przerwę, wołając o kolejne i kolejne bisy. Prośbom sprostali, jednak ostatecznie musieli ustąpić miejsca, bo zaraz po nich grał Mesajah z Riddim Bandits i wokalistkami I Grades!
Ten występ także na długo zagości w pamięci wszystkich obecnych i był idealnym zwieńczeniem tak dobrej imprezy, jaką jest Winter Reggae Festiwal. Wszystkim miłośnikom takiej muzyki dostarczył sporo dobrych wspomnień, dzięki którym będą chcieli przyjść na kolejną i jeszcze kolejną edycję, której wszystkim życzymy.
2 KOMENTARZE
Komentarze są wyłączone.
grupa impreza
Było zajebiście! Do następnego