Muzyka

Jak u mamy … Lao Che w Mrowisku!

„Tu jest jak u mamy, jak u mamy tu mamy” śpiewało w piątek Lao Che ze sceny gliwickiego CKS Mrowisko. Podobnie myśleli licznie zgromadzeni fani zespołu, którzy w dosłownie chwilę wykupili wszystkie bilety na ten koncert. Swojego zakupu nikt nie żałował, o czym świadczyć może wielokrotne wywoływanie zespołu na bis.

Lao Che - Fot. Event Portal
Lao Che – Fot. Event Portal

Lao Che to zespół, przy którym ciężko jednoznacznie określić rodzaj granej muzyki. Bez problemu można jednak stwierdzić, że jest jedna rzecz pewna w ich muzyce… To, że na koncertach dają z siebie wszystko i porywają publiczność do zabawy. Również na koncercie w sali teatralnej, który najpierw był typowym koncertem „siedzącym”, nie było inaczej. Wystarczyły nuty kilku bardziej popularnych piosenek i po chwili prawie nikt już nie siedział – większość stała pod sceną, wyśpiewując wraz ze Spiętym – wokalistą grupy – teksty utworów. Zespół prezentował przede wszystkim dorobek swojej najnowszej płyty „Dzieciom”. Nie zabrakło jednak starszych kawałków.

Lao Che/ Fot. Event Portal
Lao Che/ Fot. Event Portal

Album „Dzieciom” przeznaczony jest dla „dorosłych dzieci”. Choć tytuł nawiązuje do Brzechwy i jego „Brzechwa dzieciom”, to nie jest to płyta dla dzieci, a raczej dla dorosłych, które posiadają swoje pociechy. Przede wszystkim dla tych, którzy kiedyś byli dziećmi. Dlatego też wśród publiczności pojawili się rodzice wraz z najmłodszymi, ale również przedstawicieli każdej grupy wiekowej. Spięty ze sceny poruszał problematykę codzienności w tonie zatroskanym, z pewną dozą dydaktyzmu. Mówi się, że ta płyta jest najbardziej spontanicznie i żywiołowo stworzona wśród dotychczasowego dorobku grupy. Tę żywiołowość i spontaniczność było widać w sali Mrowiska.

Lao Che/ Fot. Lao Che
Lao Che/ Fot. Lao Che

Muzycy mimo, że dawali z siebie wszystko przez cały koncert, nie zostali wypuszczeni ze sceny zbyt szybko. Kilkukrotnie wywoływani byli na bis, a publiczności ciągle było mało. W ten sposób można dobrze ocenić udany koncert.

Słowem podsumowania – Lao Che zawojowało Gliwice!

Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć z kocnertu Lao Che.