Muzyka

IGRY: Dobry koniec imprezy

Piątek był ostatnim dniem IGRÓW, czyli juwenaliów gliwickich studentów. Organizatorzy na swojej stronie napisali, że jak kończyć, to z pompą, dlatego także tego dnia na lotnisku pojawiły się znane zespoły polskiej sceny muzycznej. Wystąpiły gwiazdy takie jak Gotta Sugar?, Trzeci Wymiar, Grubson i Ira. Frekwencja publiczności wzrosła wraz z poprawą pogody. Natomiast wszystkie zespoły dały z siebie wszystko, tak, że zakończenie Igrów można uznać za naprawdę udane i … z pompą.

Tego dnia koncerty rozpoczęły się już o godzinie 17. Repertuar przewidywał różne gatunki muzyczne. Od hip-hopu bo mocniejsze rockowo-metalowe brzmienia.
Najpierw na scenę zawitali przedstawiciele lokalnej – gliwickiej sceny muzycznej, aby rozgrzać publiczność i przygotować ją na długi, muzyczny wieczór. Gdy tylko rozbrzmiały ostatnie dźwięki Gotta Sugar? na scenę wkroczył Trzeci Wymiar. Zespół szybko nawiązał kontakt z publicznością i tylko podkręcał atmosferę igrowej imprezy.
Następnie na scenę wkroczyła pierwsza gwiazda wieczoru, czyli Grubson. W tym momencie publiczność wręcz oszalała i przestała zwracać uwagę na deszcz, który akurat zaczął kropić. Trzeba przyznać jednak, że dobra zabawa ma w sobie swoją magię – bo w ostateczności deszczowe chmury zostały skutecznie przegonione i jeśli wracały, to naprawdę na chwilę. Nikomu jednak to nie przeszkadzało. Grubson zaprezentował na scenie swoje najsłynniejsze kawałki, co wyraźnie przypadło do gustu ludziom zebranym pod sceną.

Jako, że był to ostatni dzień IGRÓW, na scenę wkroczyli organizatorzy imprezy. Oprócz standardowych podziękowań i kolejnej prezentacji kluczy do miasta, odbyły się liczne konkursy, rozdawanie koszulek, czy bonów i innych nagród. Potem wspólnymi siłami odtańczono nieoficjalny hymn Igrów, czyli „Tunaka”.

Główną gwiazdą wieczory był zespół IRA. Przyciągnął on sporą liczbę publiczności, której w tańczeniu, skakaniu i śpiewaniu nie przeszkadzało ani błoto pod nogami, ani zmienna pogoda. IRA mimo upływu lat nadal nie straciła swojej świetności. O klasie zespołu świadczyć może fakt, że praktycznie każdej piosence akompaniował wspólny śpiew publiczności.

Nie da się ukryć, że było to idealne zakończenie ostatniego dnia imprezy. Na pewno utkwi ona na długo w pamięci studentów, jak i wszystkich innych. Większość z nas nie może doczekać się kolejnej edycji IGRÓW i niespodzianek, jakie one nam przyniosą.

Zapraszamy do polubienia naszego PROFILU NA FACEBOOKU – czeka tam na Was wiele konkursów oraz informacji i zdjęć z różnych imprez.

GALERIA ZDJĘĆ Z KONCERTÓW