Po raz kolejny na własnym boisku zawodniczki Nafty Piły przegrały mecz. Tym razem ich oprawcami były zawodniczki z Dąbrowy Górniczej, które dość pewnie i mocno wygrały każdy z trzech setów (18:25, 16:25, 21:25).

Początek meczu nie wróżył jeszcze tak mocnej wygranej przyjezdnego zespołu. Dąbrowianki miały problemy z przyjęciem, przez co ich gra nie wyglądała najlepiej. W momencie jak poprawiły ten i inne elementy swojej gry, to wyszły na prowadzenie, którego nie oddały aż do samego końca partii, punktując raz po raz – albo blokiem, albo atakiem. (18:25)

Drugi set do pierwszej przerwy technicznej był w miarę wyrównany, jednak zaraz po niej każdy błąd popełniony przez zespół gospodyń wykorzystywała drużyna przyjezdna. W ten oto sposób Dąbrowianki zdobyły prze drugą przerwą techniczną cztery punkty przewagi, podwajając ją na koniec seta (16:25).

Trzecia odsłona meczu była ostatnią szansą Pilanek na to, aby sprawić swoim kibicom świąteczny prezent i po raz pierwszy wygrać na własnym boisku. Mimo tego, że to one rozpoczęły od lekkiej przewagi, to Dąbrowa wiodła prym na boisku. Głównie za sprawą rewelacyjnej gry Katarzyny Koniecznej. (21:25)

PGNiG Nafta Piła – Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza 0:3 (18:25, 16:25, 21:25)

PGNIG Nafta Piła: Milović, Jarmoc, Wawrzyniak, Raczyńska, Krawulska, Nadziałek, Pauliukouskaya (libero) oraz Skorupka, Sobczak, Wilczyńska, Konieczna.
Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza: Kaliszuk, Konieczna, Dziękiewicz, Mancuso, Cemberci, Sobolska, Urban (libero) oraz Strasz (libero), Liniarska.
MVP: Katarzyna Konieczna